Urlop w Szczecinie 2
CZWARTEK
Dziś planowałem by cały dzień był dniem relaksu i właściwie prawie mi się udało. Wcześnie rano wraz z Julią i moimi rodzicami pojechaliśmy nad morze do Wisełki. Było fajnie. Ludzi bardzo mało a woda ciepła (tylko wiatr chłodny). Wypocząłem, opaliłem się, zjadłem dobry obiad, zaliczyłem długi spacer brzegiem morza oraz odwiedziłem lokalne kramiki i stoiska z pamiątkami.
Po godzinie osiemnastej byliśmy już z powrotem w Szczecinie. Dobrze się jechało więc daliśmy radę pokonać trasę w godzinę i dziesięć minut.
Po powrocie usiadłem do kompa w sprawach wydawniczych i tak mi zeszły prawie cztery godziny, ale nie żałuję ponieważ zrobiłem sporo dobrej pracy.
Wpadajcie na Instagrama gdzie wrzuciłem fotki z dzisiejszej wyprawy.
Jutro kolejny dzień urlopu. Co przyniesie... Zobaczymy 👍🏼😉
Komentarze
Prześlij komentarz