Pisarskie Poddasze by Piotr Haftek

   Witajcie.    Poniżej zamieszczam pierwszą recenzję mojej drugiej książki o roboczym tytule "Po okręgu. Współczesna prehistoria". Za recenzję tekstu serdecznie dziękuję mojej drogiej przyjaciółce Ani Szymeczek Przybyło. "Muszę przyznać ,że książka „PO OKRĘGU- WSPÓLCZESNA PRECHISTORIA ” bardzo mnie zaskoczyła. Zaskoczyła oczywiście w pozytywnym sensie. Rozpoczynając czytanie byłam wręcz pewna ,że druga część powieści będzie także dotyczyła tematu Płaskiej Ziemi. Nie wyobrażam sobie lepszego wątku niż temat dinozaurów a jednocześnie sama na to bym nie wpadła, za co ogromny plus. Książkę czytało mi się bardzo dobrze,  jednym tchem. Akcja wciągała, a poboczne perypetie bohaterów były świetnym oderwaniem od głównego wątku. Muszę przyznać ,że zżyłam się z tymi ludźmi i zastanawiam się jaki będzie ich dalszy los. Podczas czytania powieści towarzyszyły mi skrajne emocje. Bałam się o bohaterów podczas niebezpiecznych akcji i cieszyłam się z ich sukcesów. Zdecydowanie nie je

   Kochani.       Uroczyście informuję, że skończyłem pisać książkę.    Tekst został wysłany do mojego wydawnictwa Novaeres.    Dziwne uczucie towarzyszące zakończeniu pisania książki dopadło mnie już po raz drugi.  Z jednej strony radość A z drugiej taki niedosyt i świadomość, że kolejny jakiś etap został zamknięty.    By nie popaść w zadumę 😉 niebawem rozpocznę pisać plan wydarzeń do trzeciej książki oraz zacznę gromadzić potrzebne mi materiały.    Zapraszam na Instagrama, Facebooka i Twittera.    Serdecznie pozdrawiam                Piotr Haftek

   Cześć wszystkim.    Dzisiaj piąteczek, piątunio więc aż miło wracało się z pracy do domu.    Kolejne kilka godzin dzisiejszego pisania zaowocowało tym, że praktycznie rozdział 20 mam już ukończony. To oznacza, że do napisania został mi tylko ostatni rozdział, oraz epilog i podziękowania.    Ciężko mi uwierzyć, że zbliżam się już do końca mojej powieści.    Z drugiej strony cieszę się ponieważ w głowie mam już ułożony konkretny zarys trzeciej książki 👍🏼😊😊📖📖📖    Jutro od rana zabieram się za koszenie trawnika na ogrodzie.    Później oczywiście piszę dalej✒    W przyszłym tygodniu czeka mnie malowanie desek na podbitkę dachową oraz kilka prac wykończeniowych w środku domu.    Najważniejsze, że wszystko idzie dobrze i do przodu 😊😎    Zapraszam na Instagrama, Facebooka i Twittera.    Pozdrawiam serdecznie         Piotr Haftek

   Witajcie Kochani.    W niedzielę, będąc w Szczecinie mogłem być wraz z Julią na sześćdziesiątych urodzinach🎉🎉🎈🎁 mojej mamy. Impreza odbyła się w ślicznej restauracji. Dobre jedzenie i wspaniałe towarzystwo sprawiły, że czas bardzo szybko zleciał. Ani się obejrzeliśmy a już był poniedziałkowy poranek i trzeba było wracać do domu. Po dwu i pół godzinnej jeździe byliśmy już u siebie.    W łazience🛀 przyjaciel kończy kłaść płytki. Właściwie to zostało obudowanie wanny i pracę wykończeniowe. Później podłączenie muszli sedesowej oraz baterii nad wanną.    Dziasiaj przez pięć i pół godziny pisałem📖🖋. Niby coraz bliżej końca a czasami mam wrażenie jakby była to fatamorgana. Dzieje się tak dlatego że wszystko sprawdzam po kilka razy tak by zakończenie było logiczne, zaskakujące i pasujące do całości.    Serdecznie zapraszam na Instagram gdzie zamieściłem zdjęcia z wyżej opisanych wydarzeń oraz na Facebooka i Twittera.    Pozdrawiam    Piotr Haftek

   Witajcie.    Jednak nie wszystkie plany się powiodły. Nie dałem rady spotkać się z przyjaciółmi. Od rana postawiliśmy na relaksing 😉 Spacery z Sarą i cały dzień na ogrodzie rodziców w towarzystwie mojego siostrzeńca i siostrzenicy.    Obecnie robimy wieczornego grila.    Pisać będę w nocy. Cisza, spokój i pewność, że jutro mogę się wyspać 😊👍🏼     Jutro kolejny wpis 🖋    Pozdrawiam    Piotr Haftek

   Witajcie.    Od ponad godziny  jest sobota więc spokojnie mogę napisać, że wczoraj (w piątek) wieczorem przyjechaliśmy z Julią do Szczecina.     Dzisiaj od rana zamierzam pisać. Trzeba wreszcie skończyć tę książkę 👍🏼😊 Na obecnym etapie prace idą trochę wolniej ponieważ w tekście musi pojawić się sporo faktów, a to wiąże się ze sprawdzaniem źródeł i potwierdzeniem informacji na dany temat. Na szczęście lubię to robić.    Jeżeli będzie chwila czasu, to chciałbym spotkać się z moimi przyjaciółmi. Niestety tylko dzisiejszy dzień wchodzi w grę, a ten jest już mocno napięty.  Najpierw pisanie, później  drobne zakupy,  następnie rodzinny obiad i kilka spraw do załatwienia z tatą. Może się nie udać z tym przyjacielskim spotkaniem 🤔😐    W niedzielę idziemy z Julią na uroczyste spotkanie w restauracji, z okazji sześćdziesiątych urodzin mojej mamy🎉🎈🎁. Większość dnia poświęcimy na świętowanie, najpierw w lokalu a potem w domu.    W poniedziałek kiedy się wyśpimi (po to między innym